www.pollityczni.fora.pl

bazyli3

Miałem przyjemność dzisiaj wyszukiwać redaktorów naczelnych i muszę przyznać, że jestem zszokowany!!! Sad

Ile razy słyszałem, że "najbardziej kulturalnym, inteligenckim i obiektywnym pismem jest TP"..

proszę, zerknijcie tutaj...

[link widoczny dla zalogowanych]

nie rozumiem pana Chmielowca.. czemu nie propaguje jakiegoś innego medium choćby Rzeczpospolitej???
A właśnie niedawno wraz z Arturem krytykowaliśmy lewicowy katolicyzm...

Proszę napiszcie jakie macie wrażenia po zapoznaniu się z treścią tego linku...

POzytywny Głogovianin

po pierwsze to mi sie zdaje ze nie ma obiektywnej gazety :], a inteligencja jest chyba roznie interpretowana :].co do kultury czy oni na lamach tejze gazety przeklinaja czy co?.a co do propagowania to tez nie ma sie co dziwic.jeden propaguje "Gazetę Wyborczą" drugi "Rzeczpospolitą" trzeci "Tygodnik Powszechny"-wolny kraj....co do artykulu tez sie zdziwilem ale osobiscie nie czytam "TP" wiec nie mam problemu :]

bazyli3

W takim razie, za czym wy się opowiadacie? za katolicyzmem indywidualistycznym czy bardziej wspólnotowym/ zarysowywuje się nam troche taki podział na Łagiewniki i Toruń???

Michał Sz.

Cóż, ciężko mi się wypowiadać na temat Tygodnika Powszechnego...bo go nie czytam. Dziwi mnie jednak szok odnośnie listy redaktorów naczelnych.

POzytywny Głogovianin

no mnie tez to dziwi.jakos nie znalazlem na liscie jakichs podejrzanych ludzi.moze sie dowiemy kto budzi u Bazylego podejrzenia czy wzbudza w nim zle uczucia?

Skamandryta

Aleksa chyba zraziło nazwisko prof. Bartoszewskiego. ;P Nie uważam, że przez jedno nazwisko zmienia się jakość TP. Osobiście czytuję od czasu do czasu TP i nie mam nic przeciwko - to jest właśnie kulturalny, inteligencki, katolicki tygodnik.
Ponadto, Aleks, wyjaśnij może różnicę między katolicyzmem indywidualistycznym a wspólnotowym. Jan Paweł II był przedstawicielem personalizmu (indywidualizmu) katolickiego, co nie wykluczało wcale roli wspólnoty w Kościele. Więc nie rozumiem terminologii. Wink

Tom

Proponuję nie używać na forum określenia "podział na Kościół Łagiewnicki/Toruński". Nigdy czegoś takiego w Polsce nie było, a używanie sformułowania w tym stylu przypomina mi starą zasadę "dziel i rządź"...