www.pollityczni.fora.pl

Michał Sz.

Robienie debaty po 100 dniach rządów jest bardzo nie w porządku. w 100 dni naprawdę ciężko jest zreformować całe państwo. Uważam, ze debata najwcześniej po 2 latach rządów PO. Mówię z góry, że w debacie po 100 dniach rządów liberałów udziału nie wezmę.

petrus

Sam Michał napisałeś "po 100 dniach rządów liberałów", więc wreszcie stwierdziłes ten fakt, że PO to liberałowie:) Ja nie chce robic debaty na temat co Platformie wyszło albo nie wyszło. To ma byc dyskusja o zachowaniach niektórych polityków i porównanie z tym co PiS zrobił przez 100 dni i co PO zrobiła przez 100 dni:) Mam nadzieję, że sie zgodzisz:) To byłoby ciekawe.[/quote]

Ar0n

BenjaminBMS

Ar0n

Jeśli tak to w porządku.
I całe szczęście.

Ulżyło mi Very Happy

bazyli3

Robienie debaty po 100 dniach rządów, jakichkolwiek rządów jest po prostu konieczne. Ten czas to tzw. okres zwiększonego poparcia dla rządzących bądź "fali tolerancji" jaka utrzymuje się wśród zwolenników zwycięzców. Dopiero później następuje rozgoryczenie. W tym czasie jeśli PO nie przeprowadzi bolesnych, aczkolwiek potrzebnych reform to później tym bardziej tego nie zrobi, biorąc pod uwagę, że za 2 lata wybory PE i trzeba sie pochwalić jakimiś populistycznymi frazesami.

Chłopcy nie rozśmieszajcie mnie, ha ha. Gdyby Tusk nie użył kilku tekstów pro socjalnych to na pewno nie wygrałby tych wyborów tak wysoko: np. w debacie z Kwachem.

Platforma to partia niedookreślona. Takich wyborców PO jak ty Benjamin(i Chmielu) można liczyć na palcach. Większość elektoratu PO to centrolewica. Wiem to z własnego doświadczenia. Ci ludzie nie znają się na programach, zagłosowali za zniszczeniem "kaczyzmu" a nie za PO i jej pseudo wartościami, więc tak naprawdę nie mieliby za złe zmianę podejścia np. w sprawie homosiów czy usuwania ciąży. '

Platforma nigdy nie składała żadnych konkretnych oświadczeń w sprawach etycznych. To jest bardzo niepokojące. Zresztą sam Tusk, gdy mówi o miłości chrześcijańskiej to staje się błaznem. Ślub kościelny wziął przed wyborami prezydenckimi 2005 (i mimo to przegrał, dzięki Bogu)...

Fakty mówią same za siebie.

BenjaminBMS

ania'dt

"Platforma to partia niedookreślona. Takich wyborców PO jak ty Benjamin(i Chmielu) można liczyć na palcach. Większość elektoratu PO to centrolewica. Wiem to z własnego doświadczenia. Ci ludzie nie znają się na programach, zagłosowali za zniszczeniem "kaczyzmu" a nie za PO i jej pseudo wartościami, więc tak naprawdę nie mieliby za złe zmianę podejścia np. w sprawie homosiów czy usuwania ciąży. ''

to jest trochę nie fair BAZYLI3 ja także jestem za PO a nie popieram zabijenia i homusiów jak to określiłeś! zastanów sie czasem co piszesz. mnie specjalnie nie uraziłeś bo przyzwyczaiłam sie do wysłuchiwania róznych niemiłych komentarzy pod moim adresem ale mówienie tak o Benjaminie jest trochę nie w porządku!!!!!!!!!!!

Ar0n

Co do jednego Alex ma racje - większość ludzi nie głosuje na PO bo jest za PO tylko przeciw PiSowi.

Nie wydaje mi się jednak, żeby PO popierało zwiazki homogenizowane czy aborcję na życzenie - LID to nie jest a do Roberta Biedronia im jednak daleko Very Happy

Powiedziałbym więc, że PO nie jest takie złe (choć nie cierpię niektórych ludzi z tej partii).

Ar0n

To co, debata po 100 dniach POPSLu?? Very Happy

Typuje siebie jako reprezentanta opozycji. Konstruktywnej moi drodzy.

Tom

He... Również dopisuję się po stronie PiSu.... Któż stanie z nami na polu walki ......?? Very Happy

Ar0n

Wlasciwie chcialem dobrac sobie Alexa, bo kontrowersje zawsze powoduja emocje, ale Ty Tomku tez sie bardzo dobrze nadasz.
Na przeciwnikow typowalbym przykladowo Michala Szmigielskiego i Anke Eberhart, ktorych bardzo lubie zreszta ale mimo to chetnie zmiazdze ich sila naszych argumentow Smile

Ok zartowalem Very Happy

Zreszta to malo mozliwe bo przez te 100 dni duzo sie nie dzialo wbrew pozorom.
Aha - i trzebaby oglosic debate w radiu wezel.

BenjaminBMS

Nie wiem, czy radiowęzeł to dobry pomysł, bo ewentualna obecnosć nauczycieli na debacie mogłaby być stresująca dla jednej czy drugiej strony Very Happy

Co do samej organizacji, to tym razem dla odmiany ja najchętniej zasiadłbym na publiczności, żebym mógł zadawać pytania Very Happy

Ar0n

Moglby byc jakis nauczyciel ktory nie uczy, albo jeszcze lepiej Chmielowiec, bo on niezaleznie co powiemy policzy nam na + jako aktywnosc.
A radio wezel to dobry pomysl i nie odstapie od niego.
Ludzie maja prawo do informacji poza tym Smile

ania'dt

ja chętnie wezmę udział w debacie, jak to przewidziałeś ArOnie z tym, że moje nazwisko pisze się trochę inaczej Wink

ale sądzę, tak jak Bendżi, że obecnoś nauczycieli bedzie nas tylko krępować, lub zachęci do udziału osoby chcące się tylko podlizać może jednak sami???