www.pollityczni.fora.pl

POzytywny Głogovianin

Otwieram tenze temat w ktorym dyskutujemy sobie o prezydencie Lechu Kaczyńskim

Hartkor

czyli Lech - bedzie sie działo. dla mnie jest najgorszym w istorii, uzależnionym od brata i niekontaktowym. i ma brzydką żonę:]

Michał Sz.

Powtórzę to, co już pisałem - Lech Kaczyński niewyraźnie mówi, nie zna języków, ma fatalnych techników - cały czas mu mikrofony nie działają albo coś innego, kilka razy palnął gafy (Irasiad, małpa w czerwonym), jest mało kontaktowy, zachowuję się jakby dalej działał w PiSie, ewidentnie wspierał swojego brata w kampanii wyborczej, zupełnie olał Tuska gdy ten wygrał, nie złożył mu gratulacji a nawet domagał się przeprosin nie wiadomo za co. Moim zdaniem jest kiepskim prezydentem, i nie chcę, żeby ktoś taki był głową państwa. Trudno go porównywać z Kwaśniewskim, który moim zdaniem był znacznie bardziej medialny i kontaktowy, umiał się zachować (poza nieszczęsnym epizodem w Charkowie), miał jednak swoją klasę. Na pewno lepszym prezydentem byłby Tusk.

bazyli3

Najlepszy prezydent w historii III RP. Jako jedyny ma wyższe wykształcenie...

proszę nie mówić, że Kaczyński jest od kogoś uzależniony, bo jak obie przypomnę Kwasa i jego kontakty z rosyjskim wywiadem to się śmiać chce z takich argumentów...

POzytywny Głogovianin

co z tego ze Kwasniewski moze nawet byl uzalezniony.to co-jak on byl uzalezniony to juz nie mozna mowic ze Kaczynski tez?deczko tego nie rozumiem

Michał Sz.

Chyba bardziej jest uzależniony Lech od Jarosława(od rodzonego brata bliźniaka), niż Kwachu od rosyjskiego wywiadu...

Hartkor

kwachu to bardziej od C2H5OH, ale mniejsza z nim. lech mówiący po wygranych wyborach do brata, że melduje wykonanie zadania jest wystarczającym potwierdzeniem moich słów. tylko, że to bardziej płakać a nie sie śmiać

bazyli3

Wolę, żeby składał hołd Pisowi lub jakiejkolwiek innej partii w Polsce (pomijam LiD), ale nie kołysał się na uroczystościach, nie miał teczki w Moskwie, nie kazał nikomu całować ziemi, nie owijał się flagą w ONZ i nie mówił do zgromadzenia będąc pod wpływem, nie wsiadał do bagażnika..

Panowie krytykujcie Prezydenta, ale nie mówcie, że był gorszy od zbrodniarza Jaruzelskiego, zdrajcy Wałęsy czy komucha i pijaka Kwaśniewskiego.

POzytywny Głogovianin

a czemu Wałęsę uwazasz za zdrajce?czy dlatego "ze on stoi tam gdzie stalo zomo"? :].ja mam szacunek dla Lecha Wałęsy i zaden kaczuś mnie nie przekona na zmiane zdania

Hartkor

prezydent nie powinien nikomu 'składac hołdu', bo nie od tego jest (a już na pewno nie bratu, który jest szefem pisu), i wypadac równie źle na trzeźwo, co kwaśnieski pod wpływem (albo i gorzej, bo i tak bardziej bełkocze i tylko po polsku). powinien za to okazywać szacunek ludziom, którym do pięt nie dorasta, jak Wałęsa, czy Bartoszewski. i ty też powinieneś, bazyli

z resztą nawet, gdyby był to lepszy prezydent od kwaśniewkiego, to i tak dalej baaaaaaardzo kiepski

Michał Sz.

Wałęsa zdrajcą? Nie posunąłbym się do takich stwierdzeń. Może Kaczyński lepszy niż Kwaśniewski, ale i tak się nie nadaje na prezydenta.

bazyli3

Panowie, Wałęsa i Bartoszewski to dla mnie żadne autorytety... nie ma kanonów nad którymi nie wolno dyskutować i ludzi, których nie można oceniać...

PiS obalał wasze pseudo-autorytety i to mi się bardzo podobało...

Do Bartoszewskiego miałem szacunek do póki nie zaczął się pluć... i stawać po jednej ze stron barykady..

petrus

Argumenty , że Lech Kaczyński jest złym prezydentem, bo niewyraźnie mówi, czy nie zna języków albo popełnia gafy są po prostu absurdalne i nieeleganckie.."Tusk byłby lepszym prezydentem" - a on też nie zna języków Smile

Poza tym, w debacie przed wyborami prezydenckimi widzieliśmy jak Lech rozjechał Donalda i z jaką klasą go zaginał na wielu rzeczach. I jakoś ludzie wybrali Lecha Kaczyńskiego a nie Donalda Tuska. Donalda zgubiła pycha. I to pierwszy argument , dla którego wg mnie Tusk nie powinien byc prezydentem, bo pycha w końcu z drogi spycha. Po drugie, jeśli ktoś na forum się czepia czyjegoś kalectwa czy wady wymowy, albo że niewyraźnie mówi, oznacza to ,że jego kultura osobista jest wg mnie na żenującym poziomie... Ja się nie będę czepiał, że Donald Tusk nie potrafi wymówić "r".
Powiedz mi Michale kto nie popełnia gaf?? Kto ma dośwadczenie w byciu prezydentem??Nikt. Lechowi Kaczyńskiemu też trzeba było trochę czasu, aby się nauczyć nowej roli. A jak Bush się przejęzycza to mówiliście kiedyś peowcy (m.in głogovianin), że to nic strasznego, zdarza się. Więc czemu bijecie we własnego prezydenta??!!

Co do Lech aWałęsy to się już wiele razy wypowiadałem, że nagadywanie na własne państwo na arenie międzynarodowej to zachowanie antypaństwowe i autokompromitacja oraz wielkie nadszarpnięcie autorytetu. Podziwiam Wałęsę za "Solidarnosć", ale czemu teraz wspiera komuchów???!!! (mam na myśli różne spotkania z kwaśniewskim "w obronie demokracji").

Poza tym, nie rozumiem zdania, że był najgorszym prezydentem w historii RP.. To zaanalizujmy dokonania wszystkich prezydentów:
1) G.Narutowicz - urzędował 2 dni. Nie ma co porównywać
2) S.Wojciechowski - doprowadził państwo do kryzysu, że az Piłsudski musiał sam przejąć władzę
3) I.Mościcki - on rządził autorytarnie, a PO przecież kocha demokrację i boi się aby nie była ona zagrożona. Sprzeczność
4)B.Bierut - "polski Stalin"-morderca, bez komentarza
4) Gomułka - kryzys gospodarczy, akcje ZOMO, zabicie wielu strajkujących
5) E.Gierek - pożyczki , które do dziś spłacamy, kryzys gospodarczy, kompromitacja na arenie międzynarodowej
6) Jaruzelski - stan wojenny, sowiecki janczar, szpieg, zdrajca.
7) Lech Wałęsa - brak wykształcenia, brak znajomości języków obcych. Ale chociaż wygnał ruskie wojska z kraju
Cool

A.Kwaśniewski - pijaczek, cynik, studiów nie skończył (choc był juz na 5-tym roku), polityka na kolanach wobec rosji. Jechał 6 razy do moskwy, podczas gdy putin był tylko raz w warszawie
9) Lech Kaczyński - doktor prawa pracy, były prezes NIK,były minister sprawiedliwości, świetne stosunki z Litwą, Łotwą i Estonią, Ukrainą, lepsze z Niemcami. Chciał się spotkac z Putinem, lecz putin nie odpowiedział na propozycję.

Chyba dobitnie widzimy kto był i jest najlepszy.

petrus

Tzn. gomółka czy gierek nie byli prezydentami ale chodziło mi o głowę państwa, a oni tą własnie byli.

Michał Sz.

Lepsze stosunki z Niemcami??? Zwłaszcza jak zaczął szczyt UE od wypominania im II wojny... Może i Kaczyński jest lepszym prezydentem niż Kwaśniewski ale jako reprezentant narodu polskiego nie może się zachowywać jak członek PiS. Teraz będzie robił na złość Tuskowi i wetował ustawy nowego rządu, nieważne jakie. Dalej: Tusk nie zna języków? Jak rozmawiał z Benedyktem XVI to tłumacza nie widziałem, ale głowy nie daje... Co do wad wymowy, ok, nie jest to kryterium wg których należy oceniać ludzi, ale to jest PREZYDENT, nie zwykły obywatel. Poza tym prezydent powinien być kontaktowy, uprzejmy, budzić zaufanie a nie niechęć. I mieć klasę i styl, a tego Kaczyńskiemu brakuje - wystarczy popatrzeć jak się zachowywał po zwycięstwie Tuska.

Bazyli, jak Bartoszewski i Wałęsa to dla ciebie żadne autorytety to twoja sprawa, chociaż Petrus napisał kiedyś bardzo dobry post, że jednak Bartoszewskiemu należy się szacunek.