www.pollityczni.fora.pl

Daisy DD

Jak myślicie czy Polacy są zagrożeni eutanazją? Zapraszam do pisania i wypowiadania się na ten jakże frapujący temat …

Tom

Oczywiście, że tak. W dzisiejszym Dzienniku jest obszerny artykuł na temat przyszłego kryzysu emerytalnego, który nieuchronnie nastąpi. Obecnie już, pracujący dorosły mężczyzna (kobieta pewnie też) oddaje rocznie ok 1300 zł na emerytury. Jednego emeryta utrzymuje statystycznie 1.5 osoby, co przy obecnym kryzysie demograficznym musi skończyć się niewypłacalnością państwa. Dodajmy do tego jeszcze kryzys służby zdrowia i możemy się spodziewać w ciągu najbliższych kilkunastu lat sytuacji mającej miejsce w Holandii.
Obecny rząd na pewno, nie będzie miał jeszcze zamiaru wprowadzenia w życie tego niecnego procederu, ale jeżeli do władzy dojdą jacyś nowi socjaliści, to jest to niemal pewne, że możemy nie umrzeć śmiercią naturalną. Taka jest konsekwencja polityki liberalnej.
Na szczęscie Platforma poprzez swój stosunek do Kościoła i o. Rydzyka (p. Palikot) udowodniła, że z liberalizmem (a więc tolerancją i uszanowaniem innych poglądów) niewiele ma wspólnego.

Daisy DD

Zanim w Polsce będzie usankcjonowana prawnie taka eutanazja jaką znamy z Holandii to wcześniej nastąpi eutanazja ,,wypadkowa’’. Rząd nie myśli o zreformowaniu służby zdrowia z pożytkiem dla pacjentów lecz jego intencją jest restrukturyzacja oparta na sprywatyzowaniu szpitali. Bo jak już wcześniej pisałam jeśli dzisiaj naszych rodaków nie stać na medykamenty to czy będzie stać na prywatne usługi lekarskie ?

Michał Sz.

Na pewno za rządów PO nie będzie legalizacji eutanazji. Jestem o tym przekonany.

BenjaminBMS

Sądzę, że przez najbliższe kilka czy kilkanaście lat eutanazja w Polsce nie będzie dozwolona. Później - zobaczymy, aczkolwiek jako że wszelkie nurty i "trendy" z reguły idą z zachodu na wschód, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że przez najbliższe kilkadziesiąt lat czeka nas narastająca liberalizacja prawa moralnego, co mi osobiście wydaje się być zjawiskiem dość niepokojącym.

Ar0n

Tom

Może i tak, ale takie 100 letnie zawirowania demograficzne trzeba sumiennie zwalczać... Szczególnie teraz, kiedy jest to możliwe...

Ar0n

Tylko jak?
Podniesienie becikowego nic nie da, kobiety nie rodza dzieci dla pieniedzy.
Powiedzialbym ze lepszym pomyslem bylaby ochrona praw pracujacych matek.

ania'dt

poza tym becikowe to stosunkowo mała kwota na dziecko no i wypłacana jednorazowo... każdy znas, a szczególnie ci, co mają małe rodzeństwo wiedzą jak wiele jest wydatków, drogie podręczniki, itd...

może zamiast becikowego możliwość odpisanie od podatku np podręczników i przyborów szkolnych????????

no i oczywiście zmiana prawa pracy dot pracujących rodziców!

Ar0n

Mnie w ogole denerwuje ze jest tyle tych podrecznikow, pierdol i tak dalej.
Powinien byc jeden podrecznik wydawany przez panstwo - nigdy wiecej pomylek czy niescislosci no i mniejsza cena by byla + dofinansowywania, a pieniadze se sprzedazy by szly takze na te dofinansowania wlasnie, reszta trafilaby do budzetu.

Michał Sz.

Racja. Popieram, popieram.

BenjaminBMS

Z całym szacunkiem dla tych przedmiotów, ale nie uważam, żeby podręczniki np. do PO czy ćwiczenia do któregokolwiek z przedmiotów były czymś, co realnie wykorzystuje się na lekcji. A to wydatek rzędu kilkuset złotych i moim zdaniem powinno sie coś takiego uciąć.

ania'dt

ja, po roku nauki w gimnazjum zrozumiałam, że poprostu nie ma sensu kupować tych wszystkich książek, ćwiczen, atlasów... z tej listy! nie pamiętam, żebym choć raz skorzystała z książki do geografii... szkoda kasy.

POzytywny Głogovianin

Ar0n

Ja juz nie kupilem.
I nie zaluje, wrecz przeciwnie.